Kiedy moja mama wracała do domu i widziała mnie samego na podwórku – świętującego każdą bramkę, kibicującego razem z fanami i dryblującego, choć na boisku nie było nikogo innego – mówiła mi, żebym nigdy nie bał się marzyć. Bo dzięki moim marzeniom to małe dziecko wciąż jest ze mną, pozwalając mi budować MAEVIS. Kiedyś potrzebowałem piłki i bramki, aby marzyć o zdobywaniu najważniejszych trofeów. Dziś potrzebuję naszych produktów i Ciebie, potrzebuję nas, potrzebuję.
Dreams keep us young - MAEVIS.
